Dom inteligentny daje swobodę i wolność od rutynowych czynności oraz pewnych udręk związanych z posiadaniem domu. Ale osoby, które nigdy nie mieszkały w domu – nie maja punktu odniesienia i tym samym mają prawo nie wiedzieć na czym polega innowacyjność profesjonalnego domu inteligentnego. I z tych właśnie powodów dom inteligentny traktowany jest przez nich jako gadżet, który faktycznie posiada szereg nowinek dających wygodę, ale z oczu z znika fundamentalna korzyść z tytułu posiadania domu inteligentnego.
Z tego artykułu dowiesz się:
- dom inteligentny uwalnia za pomocą automatyzacji rutyn,
- 1 kliknięcie uruchamia lub wyłącza szereg urządzeń,
- 1 panel ścienny zastępuje wszystkie tradycyjne włączniki.
Dom inteligentny a dom tradycyjny – wprowadzenie
I w domu tradycyjnym, i w domu inteligentnym spotkać możemy identyczne kategorie urządzeń czy systemów, które odpowiadają za: oświetlenie, ogrzewanie, rolety, bramy, multimedia i AGD, system alarmowy, system nawadniania ogrodu, wentylację, rekuperację. Wraz z posiadaniem domu wiąże się szereg czynności, a mówiąc bardziej obrazowo – dom trzeba przejść wzdłuż i w szerz, by móc pójść spać czy wyjść z domu.
Żeby być bardziej obrazowym – pod pojęciem „oświetlenie” nie kryje się tylko 1 włącznik, w 1-ym pokoju, a szereg włączników i kilka, kilkanaście lamp. Nie inaczej jest w przypadku ogrzewania, wentylacji czy rolet (które podzielić można jeszcze a te wewnętrzne i zewnętrzne; plus – każdym z nich steruje się osobno). A co z pozostałymi kategoriami urządzeń?
Dodajmy przy tym, że przeciętny dom w Polsce liczy do 150m kw. powierzchni użytkowej. Co oznacza, że zarządzanie, sterowanie pewnymi elementami domu, to jest swego rodzaju czasowe wyzwanie, ale i – fizyczne wyzwanie, gdyż z wiekiem nasz kręgosłup lubi czasem poinformować, że dotychczasowa motoryka nie będzie już taka, jak wcześniej.
Inną konsekwencją posiadania nieruchomości – zwłaszcza znacznie, co najmniej dwukrotnie większej niż średniej wielkości mieszkanie – jest to, że liczba włączników, sterowników czy pilotów do sterowania pojedynczymi elementami domu (np. roletą, markizą, lampami w kuchni, temperaturą w salonie), urasta do liczby, która bywa trudna do zaakceptowania dla właścicieli domu.
Dom inteligentny = automatyzacji rutyn
Jak staraliśmy się powyżej nakreślić, dom tradycyjny i dom inteligentny wyposażone są w szereg elementów, urządzeń, które są niezbywalnym elementem każdego domu. Potężna różnica między tymi domami polega na możliwościach sterowania i zarządzania, które przynoszą szereg korzyści użytkownikom domu inteligentnego.
Dom inteligentny – jak sugeruje znaczenie słowa „inteligentny” wzięte z pierwszego lepszego słownika psychologicznego – to dom, który się adaptuje. Adaptuje do warunków wewnętrznych (tj. rutynowych zachowań użytkowników domu), jak i zewnętrznych (czyli reaguje zarówno na istoty żywe, jak i warunki pogodowe). Dom inteligentny zatem działa w sposób zautomatyzowany, samodzielny, bez ingerencji człowieka. A to wszystko dlatego, że wymieniane w poprzednim akapicie kategorie urządzeń są z zintegrowane ze swoim komputerem (systemem), który umożliwia owe automatyczne działania tych urządzeń.
Posłużmy się przykładem:
- Jeśli wyjdziesz z domu, to dom inteligentny opuści rolety, zmniejszy bieg wentylacji w wybranych pokojach, wyłączy oświetlenie, wyłączy gniazdka, a na koniec – uzbroi alarm.
- Jeśli na terenie domu pojawi się gaz, to dom inteligentny wyśle SMS, którym poinformuje Cię o tym stanie rzeczy, zaś w międzyczasie zamknie zawór gazu, wyłączy wskazane kontakty, zwiększy bieg wentylacji, otworzy okna, podniesie rolety.
Jak widać, automatycznie, samodzielnie działający dom opiera się na zasadzie „jeśli – wtedy”, a tak zautomatyzowane rutyny mocno redukują czas i stres związany z zarządzaniem domu.W domu tradycyjnym, gdzie nie ma profesjonalnej instalacji domu inteligentnego, wszystkie wymienione czynności należy wykonać w sposób samodzielny lub z pomocą pewnych urządzeń, aplikacji czy co jeszcze współczesna technika oferuje, ale definitywnie nie dojdzie do sytuacji, by urządzenia się wzajemnie powiadamiały o zaistniałej sytuacji i reagowały w sposób pomocy dla domowników.
1 klik i oszczędność czasu
Inny powód, dla którego właściciele domów tradycyjnych decydują się na dom inteligentny, jest także związany z chęcią uwolnienia się kilku czynności i skorzystania z większej liczby wolnego czasu. Otóż, powyżej mowa jest o automatycznym, samodzielnym działaniu i reagowaniu domu, a mówiąc bardziej precyzyjnie – automatycznie działających elementach i urządzeniach domu na to, co się dzieje się na jego terenie, jak i poza nim. W obecnym akapicie wskazać należy o manualnym zarządzaniu tymi urządzeniami.
W przypadku domów tradycyjnych, pobudka czy kładzenie się do łóżka, wejście lub wyjście z domu, dbałość o ogród to czynności, które zabierają sporo czasu.
Weźmy jako przykład kładzenie się do łóżka. Ile czynności jest zmuszony wykonać użytkownik domu, nim spokojnie uda się do łóżka? Zamknięcie rolety w salonie, zamknięcie rolety w kuchni, zamknięcie drzwi wejściowych (albo sprawdzenie, czy są zamknięte), wyłączenie oświetlenia zewnętrznego, sprawdzenie pokoju dzieci, zamknięcie bramy wjazdowej albo bramy garażowej, wreszcie – uzbrojenie alarmu. Oczywiście, ktoś powie, że na bieżąco te czynności wykonuje, choć my, oosby, które mają do czynienia z domem każdego dnia, doskonale wiemy, jak to jest z tą perfekcyjnością – czasem po prostu nie da się tego wszystkie pilnować, jednocześnie pracując, wychowując dzieci czy wykonując porządki w domu.
Liczba tych czynności zabiera czas. Inny to może być czas w domu o powierzchni 125m kw., a inny w domu – który liczy 160m czy 200m kw. A ile czasu zajmie w domu inteligentnym?
Tyle, ile dotarcie do panelu ściennego i machnięcie ręką albo dotarcie do smartfona, uruchomienie aplikacji i kliknięcie w zawarty w niej button. Dokładnie tak, sterowanie wszystkimi urządzeniami domu można wykonać za pomocą 1-ego panelu ściennego (np. w sypialni), 1 aplikacji na smartfon i za pomocą 1-ego kliknięcia. 1 klik i dom inteligentny przechodzi w „stan” „snu”. Dom inteligentny za Ciebie wyłącza wszystkie światła w domu, opuszcza rolety, ustawia odpowiednią (sprzyjającą snu) temperaturę w Twoim pokoju, sprawdza, czy wszystkie bramy i drzwi wejściowe są zamknięte.
Mniej włączników, mniej przemieszczania się po domu
Kolejny powód, dla którego liczba instalacji domów inteligentnych rośnie, wiąże się nie tylko z uwolnieniem się od pewnych obowiązków i rutyn, ale także z estetyką. Ale nim do tego przejdziemy, znów zacznijmy od problemu – od domu tradycyjnego.
Wspominaliśmy, że wraz z posiadaniem domu wiąże się szereg obowiązków i rutyn – zarządzanie i sterowanie różnymi elementami domu (oświetlenie, rolety, wentylacja, alarm, itd.). Gdyby – jako przykład – posłużyć się oświetleniem, należy słusznie pomyśleć o oświetleniu zewnętrznym i wewnętrznym; a gdy mowa o wewnętrznym, to do wyboru mamy oświetlenie kuchni, oświetlenie pokoju, oświetlenie przedpokoju czy chociażby w łazience, a także oświetlenie, jakie się pojawia w piwnicy, na poddaszu czy przy schodach. A żeby sobie utrudnić sprawę – należy wziąć pod uwagę, że pomieszczeń i pokoi w domu jest więcej, gdyż dom to zazwyczaj coś kilka razy większego niż mieszanie 45m.
Teraz proszę sobie wyobrazić liczbę włączników do uruchamiania tegoż oświetlenia – tych wszystkich lamp, w różnych pomieszczeniach, na kilku kondygnacjach. Robi się z tego całkiem niezła liczba. A teraz dodajmy do tego włączniki i sterowniki ogrzewania, wentylacji, rolet, a dalej – systemu alarmowego, systemu sterowania bramami czy nawadniania ogrodu. Liczba włączników rośnie i rośnie. Jak się ma ta sytuacja do domu inteligentnego?
Dom inteligentny – w pewnym uproszczeniu – to system, w skład którego wchodzą wymienione powyżej kategorie urządzeń. Dom inteligentny integruje te wszystkie urządzenia w 1 system, co z kolei pozwala na sterowanie nimi za pomocą 1 narzędzia sterującego. Tym narzędziem jest lub może być (w zależności od marki, jaką się wybierze) panel ścienny czy smartfon (a mówiąc bardziej precyzyjnie – aplikacja na smartfon i tablet).
Za pomocą 1 panelu ściennego można sterować wszystkimi kategoriami urządzeń, co oczywiście cieszy tych, którzy mieszkali w domu i znają nieprzyjemność związana z szeregiem włączników rozsianych po całym domu, a czasem – rozsianych na 1 ścianie, co nie wygląda zbyt estetycznie.
1 aplikacja, a nie szereg aplikacji
Dom inteligentny to dom, w którym nie tylko urządzenia są zintegrowane w 1 system, co umożliwia sterowanie nimi w sposób manualny, za pomocą 1 narzędzia sterującego, np. panelu ściennego albo aplikacji na smartfon i tablet.
Ale dom inteligentny to przede wszystkim dom, w którym urządzenia te działają samodzielnie, dostosowując się, czy to do aktywności użytkowników, czy to warunków pogodowych, czy też automatycznie reagujący na niebezpieczeństwa (np. ulatniający się dym czy zalanie).
Osoby, które rozpoczynają swoją przygodę z dom inteligentnym (zwanym także smart home czy automatyką domową) ten wie już, że rynek ten oferuje szereg rozwiązań, które – wedle specjalistów, zajmujących się profesjonalną instalacja takich systemów – nie należą do tzw. kompleksowych, pełnych rozwiązań smart home.
Problem, o którym chcemy tutaj wspomnieć, częściej obejmuje osoby, które już mają dom. Bowiem w nieco innej sytuacji są ci, którzy go planują zbudować, a w jeszcze innej, a właściwie lepszej, są ci, którzy mają dom i planują zbudować kolejny.
Otóż, osoby, które już mają dom, a nie chcą wchodzić w posiadanie kablowego systemu inteligentnego domu, są niejako zmuszeni są do instalacji systemu radiowego (który ze względu na radiowe łączenie się narzędzia sterującego z danym rozwiązaniem czy instalacją narażone jest na zakłócenia). W praktyce, najczęściej wygląda to tak, że właściciel postawionego już domu instaluje tzw. „inteligentne rozwiązanie”, a następnie „inteligentne oświetlenie”, dodaje do tego „inteligentne gniazdka” i lada moment ma smartfon uzupełniony o kolejne aplikacje, co z ideą smart, z ideą, gdzie żyje się łatwiej i wygodniej niewiele ma wspólnego.
Podziel się wpisem z innymi
Jerzy Podgórski Automation engineer